Premier
Jarosław Kaczyński obniżył podatki i nie miał zamiaru podwyższać
innych, to za rządów tego koszmarnego PiSu dostaliśmy kasę z Unii
(yes, yes, yes), a za rządów PO tylko obietnicę kasy, za
strasznego Jarka benzyna kosztowała mniej niż 3.60 złotych. To
straszny Jarek rządził, jak Platini powiedział, że EURO 2012
będzie w Polsce... Jarek ścigał przestępców i kombinatorów, a
więc dotknął w ten sposób wrażliwego miejsca. W 2007 Jarek
przegrał z propagandą, a jego miejsce zajęli właściwi ludzie do
tej roboty - oni nie zapomną komu trzeba co odpalić i kogo nie
tykać... No i mamy tak, jak mamy... Wiem, wiem, za strasznego Jarka
nie było "kryzysu ogólnoświatowego", z którym tak niby
dzielnie walczy rząd Tuska. Zacytuję z www.bankier.pl Po 1, to rząd
Tuska korzysta obecnie z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności
w wysokości 67,3 mld euro na lata 2007 - 2013. które wywalczył w
Unii PIS. za które teraz Tusk buduje, a raczej robi bałagan na
drogach i autostradach.( Tusk mimo buńczucznych zaPOwiedzi niczego
konkretnego dla Polski nie wywalczył ) Po 2, To, że Polska jakoś
sobie radzi jest zasługą Polskich przedsiębiorców i tego, że nie
jesteśmy w strefie euro. Po 3, W 2007 Zyta Gilowska przeforsowała
obniżenie stawki rentowej, która spowodowała praktyczne
bezinflacyjny wzrost realnych dochodów o ok. 10% brutto. Gospodarka
otrzymała tak potężny impuls stymulacyjny i od strony popytowej i
inwestycyjnej, że w 2008, kiedy już rządziła Platforma wpływy
budżetowe z tytułu podatków wzrosły odpowiednio:Vat z 92 mld
(2007) do 111,7 mld (2008)-wzrost o 21,4% CIT z 22 mld (2007) do
27,15 mld (2008)-wzrost o 23,4% PIT z 31,6 mld (2007) do 36,1
mld(2008)-wzrost o 14,2 % Łącznie wzrost wpływów z podatków w
stosunku do 2007 wyniósł 29,36 mld Wzrost PKB w 2008 to 4,8%.
Jednym słowem gospodarka "szalała" i gdy na świecie już
był kryzys, u nas dzięki obniżce stawki rentowej był boom. Po 4.
Zmniejszono deficyt finansów publicznych z około 4 proc. PKB do w
2006 do około 3 proc. PKB w 2007. Cena benzyny spadła z ok. 4,30 zł
do 3,70 zł. Po 5, Ponadto Kaczyński zlikwidował podatek od spadków
i darowizn, zmniejszył podatek dochodowy od osób fizycznych. Tusk
dzięki temu wszystkiemu nic nie robiąc przez 4 lata zbierał laury
za " Zieloną Wyspę "..... Źródło: Bankier PL. Tusk
niby krytykował obniżkę składki rentowej, ale jej przez 4 lata
nie podnosił, teraz od 2012 roku podniósł o 2 %, ale tylko po
stronie pracodawców. Tusk doskonale wie, że "Zielona Wyspa "
to zasługa PiS, Polskich przedsiębiorców i tego, że nie jesteśmy
w strefie Euro, ale nigdy się do tego nie przyzna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz