Janusz Szewczak: Polska Republiką Kolesi
Polacy nie chcą już takich elit i takiego państwa, nie chcą płacić idącego w dziesiątki miliardów złotych haraczu – pisze Janusz Szewczak.
Jak stwierdził szef CBA ”o wielu rzeczach jeszcze nie wiemy”. Bieda i korupcja to mieszanina wybuchowa, Polacy mają najwyraźniej dość dziadostwa i okradania państwa. Pojawiają się coraz poważniejsze obawy, że do gigantycznej korupcji i ustawiania przetargów mogło dojść w wielu innych ministerstwach i urzędach centralnych oraz w spółkach Skarbu Państwa innych niż w tych, o których tyle się teraz mówi.
Okazuje się, że ustawione lub co najmniej podejrzane mogą się okazać przetargi dotyczące zakupów uzbrojenia, również w MON. Na razie mówi się o przetargu w sprawie zakupu samolotów bezzałogowych tzw. dronów. W tle pojawiają się wątpliwości co do działań v-ce ministra MON co sam minister nazywa niezręcznością. Wątpliwości opozycji budzi przetarg na łodzie podwodne, o wartości 7,5 mld zł. O skali finansowej przetargów na uzbrojenie świadczy fakt, że przetarg na systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej jest wart aż 20 mld zł.
W tzw. infoaferze przekręty, ustawione przetargi mogą sięgnąć nie tyle 1,5 mld zł co nawet 8 mld zł. I może się okazać, że to nie jest rekord, albowiem skala afer, nieprawidłowości, marnotrawstwa i ustawionych przetargów w drogownictwie może pobić kolejny rekord, jeśli budowa dróg, autostrad i stadionów, która pochłonęła ponad 100 mld zł zostanie dokładnie przebadana. Wówczas okazać się może, że Polska i Polacy, a częściowo nawet UE mogli stracić na tego typu działania nawet 25-30 proc. tej kwoty. Wtedy mogłoby chodzić nawet o 25-30 mld zł. Takiej skali korupcji jeszcze w Polsce nie było.
Były już Minister Sprawiedliwości, były poseł PO – Jarosław Gowin, o zgrozo, stwierdza, że również w jego ministerstwie mogło dojść do ustawiania przetargów, o czym zawiadomił odpowiednie służby. To już absolutny dramat, jeśli takie rzeczy działy się w resorcie sprawiedliwości. A może zaskakujące dymisje w ostatnich dniach i tygodniach zarówno na szczytach polityki, w rządzie jak i w spółkach SP mają swoje drugie dno – mocno cuchnące.
Warto by wiedzieć i o tym rząd powinien poinformować nie tylko posłów, ale i opinię publiczną czy w kręgu podejrzeń CBA i innych służb specjalnych mogą być firmy internetowe, doradcze, które np. mogły sprzedawać przetargi, prowadzić zlecenia i obsługiwać np. Ministerstwo Finansów czy podległe mu służby. Czy tego typu duże przetargi w latach 2007-2013 miały miejsce w MF czy innych państwowych instytucjach finansowych czy agencjach rządowych?
Opinia publiczna w Polsce powinna wiedzieć, jakie są dalsze losy i konsekwencje dotyczące już unieważnionych przetargów, jak wygląda zabezpieczenie przetargów, dotyczących dowodów osobistych, śmieci, dotyczących budowy wielkich bloków energetycznych, sieci przesyłowych i odnawialnych źródeł energii (OZE), dotyczące rządowych usług telekomunikacyjnych, przetargów Centrum Usług Wspólnych czy wreszcie przetargów w Ministerstwie Środowiska, a dotyczących koncesji na gaz łupkowy. Chcielibyśmy wiedzieć czy możemy spać spokojnie, gdy idzie o przetargi na zakup taboru kolejowego, w tym na słynne Pendolino, którego zakup pochłonął 2,5 mld zł.
Polacy nie chcą już takich elit i takiego państwa, nie chcą płacić idącego w dziesiątki miliardów złotych haraczu. Były minister, poseł PO Sławomir Nowak otrzymujący owacje na konwencji PO, to policzek dla wszystkich przyzwoitych i wierzących jeszcze w sprawiedliwość obywateli. Obecna scena polityczna po ujawnieniu kolejnych szczegółów afery przetargowej, ale również tej jeszcze nie zbadanej stajni Augiasza w sferze budownictwa i drogownictwa powinna się zawalić z hukiem.
Janusz Szewczak
Główny ekonomista SKOK
Główny ekonomista SKOK
Czytaj oryginalny artykuł na: stefczyk.info
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz