poniedziałek, 2 grudnia 2013

Prawda-towar deficytowy.

W chwili kiedy w Polsce prawda jest towarem deficytowym należy znowu uważnie i z pewnym dystansem przypatrywać się tej "politycznej poprawności". Oprócz politycznej poprawności istnieje jeszcze w duchu polskim poprawność religijna-usuwana przez media i polityków na margines. My Polacy potrafimy się obudzić przeważnie po czasie, własną bezmyślnością przegrywamy sami ze sobą. Potrafimy się śmiać z PIS-u, Kaczyńskiego, TV Trwam czy Radia Maryja nie zauważając wad po drugiej stronie. Warto zwrócić uwagę na takie nazwiska jak Bauman-(nie wiem czy dobrze napisałem to nazwisko)-człowiek uwikłany w komunistyczną przeszłość. Wydawać by się mogło, że tacy ludzie nie powinni być tolerowani.
Degustują mnie bardzo felietony niejakiego Waldemara Kuczyńskiego. Przesiąknięte antypatią do prawicy a niekiedy nawet do Polski-nie warto tego czytać
Najgorszą chyba jednak politykę prowadzi Gazeta Wyborcza. Z perspektywy czasu wydaje mi się, że Gazeta Wyborcza przejęła rolę Trybuny Ludu.
Pamiętam jak w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku mój Dziadek słuchał Radia Wolna Europa, po cichu w wielkiej tajemnicy aby dowiedzieć się czegoś wiarygodnego.

Chwilami czuję się wyśmiewany bo słucham Radia Maryja-nie wstydzę się tego, szkoda mi jednak tych ludzi, dla których jest to zabawne. Z perspektywy czasu należy stwierdzić, że Radio Maryja przejęło schedę po Radiu Wolna Europa-w kontekście Polski.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz