czwartek, 5 grudnia 2013

Pederaści

Pederaści (1)

 
 
 
 
 
 
7 głosujących

Ostatnie poczynania sodomitów stają się wyjątkowo niebezpieczne, szczególnie dlatego, że są sprytnie kamuflowane na różnych szczeblach – zaczęli od pomieszania pojęć, teraz sięgają po konstytucyjne prawa dla … no właśnie, dla kogo? Sięgnijmy do podstaw:
pederastia to: 
utrzymywanie stosunków płciowych między mężczyznami
homoseksualizm , sodomia

(…) Używamy słowa pederasta określając każdy związek homoseksualny, gdyż takie jest prawidłowe jego znaczenie. Według słownika wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Władysława Kopalińskiego, pederasta to homoseksualista, homoerota; mężczyzna uprawiający pederastię, stosunki płciowe z mężczyznami. Jeśli szukamy samego słowa pederastia – słownik odsyła nas do hasła… homoseksualizm. Lewicowych propagandystów pragnę również uprzedzić – drugim słowem do którego odsyła Kopaliński jest sodomia.
Taki stan rzeczy potwierdza również Słownik Języka Polskiego PWN. Pederastię autorzy tej publikacji definiują jako utrzymywanie stosunków płciowych między mężczyznami. Tak samo definiuje to hasło „Słownik Encyklopedyczny Miłość i Seks” autorstwa Lwa Starowicza.
Rację przyznaje nam też wymiar sprawiedliwości. Przypomnijmy, że w roku 2006 Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił złożony w trybie wyborczym pozew w sprawie rzekomego znieważenia przez użycie słowa “pederasta”. Sąd uzasadnił oddalenie pozwu znaczeniem słowa “pederasta”, przyznając, że oznacza ono po prostu męskiego homoseksualistę. Dodajmy, że sądy w Polsce skazują np. za użycie względem kogoś słów takich jak np. „wstrętny pederasta”, co jest już uznawane za obraźliwe.(…)
za: pch24.pl
—————————————————————————————-
Senat zajmuje się uchwaloną przez Sejm ustawą o cudzoziemcach, która przewiduje wydanie zezwolenia na pobyt czasowy w Polsce cudzoziemcowi, który jest w stałym związku z osobą tej samej płci będącą obywatelem Rzeczypospolitej, innego państwa UE lub państwa członkowskiego EFTA. Konserwatywne organizacje prorodzinne alarmują, że jest to boczna furtka do legalizacji w Polsce homozwiązków.
Jak wynika z treści przesłanego do redakcji portalu niezalezna.pl oświadczenia Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, ustawa ukrywa ten fakt informując jedynie o cudzoziemcu, który prowadzi życierodzinne w rozumieniu Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Okazuje się, że w świetle orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka oznacza to również stały związek osób tej samej płci.
Nawet pobieżna analiza prawna wykazuje, że prawo europejskie nie wymaga przyznawania cudzoziemcom ochrony „życia rodzinnego w rozumieniu Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności”, ponieważ ich życie rodzinne jest już chronione przez inne przepisy tej ustawy.
- Przyjęcie, stworzonego wyłącznie na użytek subkultur ruchu LGBT, art. 160 pkt. 3 będzie godziło w konstytucyjny model życia rodzinnego chroniony na mocy art. 18 Konstytucji RP. Stwierdza on, że pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej znajduje się „małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo” a nie „życie rodzinne w rozumieniu Konwencji”. Przepis artykułu 160 pkt 3 ustawy umożliwia, trudny do kontrolowania, napływ do kraju osób należących do środowisk LGBT, a pochodzących spoza obszaru UE – czytamy w oświadczeniu Ordo Iuris.
Senacka Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji przyjęła poprawkę o usunięciu art. 160 pkt. 3 z ustawy. Poprawka ta umożliwia Senatowi wykreślenie przepisu z ustawy o cudzoziemcach.
W związku z powyższym trwa akcja w ramach której internauci mogą podpisać petycję i zaapelować do senatorów o poparcie poprawki, wykreślenie art. 160 pkt. 3 z ustawy i w konsekwencji nie wyrażenie zgody na wprowadzenie do polskiego prawodawstwa przepisów podważających konstytucyjnie chroniony w Polsce model życia rodzinnego.
————————–
czytaj też:

Przywileje dla par homoseksualnych za naszymi plecami

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz