niedziela, 30 marca 2014

Anatomia smoleńskiego łgarstwa

Janusz Uhma: Anatomia smoleńskiego łgarstwa (linki)

 
 
 
 
 
 
4 głosujących

prasa-klamliwa1Czego nie było, co zostało po raporcie Millera
Nie było czterech podejść, nie było nacisków,
słów o debeściakach — pilot nie lądował.
Została sterta gazet, w radiu szumy, piski —
kłamstwo, oszustwo, zdrada, fałsz, obmowa…
Nie było podczas sekcji Polaków lekarzy,
nie przesiano ni grama katyńskiego piasku,
umówiono na gębę: „Będzie, co się zdarzy”.
Były wieńce i smutek — w reflektorów blasku.
Zabrakło żarówek, radar zastrajkował,
na wieży kontrolnej burdel niczym w bursie.
Wieczna mgła pod Smoleńskiem i wciąż słychać słowa:
„TU-154 na ścieżce, na kursie”.
Nie było lidera, nikt nie chronił wizyty,
zabrakło prognozy, zapasowej drogi,
obniżono rangę prezydenckiej świty.
Wrak został i jeszcze — 96 mogił.
Generała Błasika ni śladu w kokpicie,
załoga znała pomiar wysokości.
Opluto zmarłych, zatruto wdów życie —
bez serca, bez żalu, bez czci, bez litości.
Przebrała się miara smoleńskiego łgarstwa,
medialni krętacze, polityczne hieny,
próżno z drżeniem serca szukacie lekarstwa.
Już po was. Wy wiecie… i my też już wiemy.
źródło: hej-kto-polak.pl
od red. – polecamy stronę Autora, w plikach do ściągnięcia znajdziemy tam m.in. “Pieśni bólu i gniewu”

skomentuj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz