Inwigilacja obywateli przez komórkę. Pobierz poradnik
Retencja danych miała być wykorzystywana wyłącznie w celu walki z „poważną przestępczością”, a więc nie w celach prewencyjnych czy związanych z drobnymi naruszeniami prawa. Jednak niektóre państwa, w tym Polska, wdrożyły ten obowiązek w szerszym zakresie (a więc niezgodnie z celami dyrektywy UE), czyniąc z retencji danych uniwersalne narzędzie działania policji i innych służb.
Rok po zamachu w londyńskim metrze (lipiec 2005) przyjęto dyrektywę retencyjną, która zobowiązała wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej do stworzenia przepisów obligujących operatorów telekomunikacyjnych do przechowywania i udostępniania organom ścigania danych swoich klientów.
Konieczność przechowywania części danych telekomunikacyjnych wynika z potrzeb samych operatorów. No długo zanim prawo narzuciło obowiązek ich zatrzymywania dla celów bezpieczeństwa, operatorzy zachowywali cześć informacji o ruchu na potrzeby rozliczeń, reklamacji, logistyki czy komunikacji z klientami. Wprowadzenie obowiązkowej retencji danych bardzo jednak zmieniło sytuację, ponieważ drastycznie wykroczyło poza to, co niezbędne. Dlatego właśnie rozwiązanie to godzi w podstawowe prawa każdego z nas.
Opinia publiczna, w większości niezorientowana w technicznych aspektach funkcjonowania sieci, łatwo dała się przekonać, że skoro retencja będzie dotyczyć „tylko” informacji o połączeniach, a nie treści komunikacji, nie stanowi poważnego zagrożenia dla prywatności.
Operatorzy zostali zmuszeni do przechowywania i udostępniania organom ścigania wszystkich metadanych, które nasze urządzenia „zostawiają” w sieciach telekomunikacyjnych. Peter Hustins, Europejski Inspektor Ochrony Danych, nazwał tę konstrukcję „bez wątpienia najbardziej ingerującym w prywatność prawem kiedykolwiek przyjętym w Unii Europejskiej”.
—
polecamy przystępnie napisany przez Panoptykon poradnik, o tym jakie informacje posiada na nasz temat operator GSM i co ujawnia komórka. Do pobrania TUTAJ
UWAGA: nasz czytelnik Andrzej nadesłał cenną uwagę:
W poradniku pdf pisze się, że w latach 2005-2007 było inwigilowanych 9 dziennikarzy z przykładem poszkodowanego dziennikarza z Wyborczej. Znaczy teraz nie ma inwigilacji dziennikarzy? Bardzo chciałbym jednak wiedzieć jaka była liczba zapytań o wrażliwe dane w latach 2005-2007 a tego już w słupkach nie ma. Dlaczego? Bo było ich może zbyt mało?Niepełna informacja to kłamstwo – właśnie skasowałem ten plik “poradnika” jeśli ma być on narzędziem do tradycyjnego straszenia PiSem.
Od red. – bardzo dziękuję, rzeczywiście nie zwróciłem uwagi na ten szczegół, za co przepraszam.
ps. nikt tu nie straszy PiS-em, zwracamy uwagę jedynie na wszechwładzę służb, wszelakich ” razwiedek”, które mają w Polsce nadmierne uprawnienia, a których praktycznie nikt nie kontroluje
ps. nikt tu nie straszy PiS-em, zwracamy uwagę jedynie na wszechwładzę służb, wszelakich ” razwiedek”, które mają w Polsce nadmierne uprawnienia, a których praktycznie nikt nie kontroluje
Poradnik jako całość jest niezłym źródłem informacji, więc zamiast go skasować postanowiłem poprosić wszystkich naszych czytelników, a szczególnie pana Andrzeja, o pomoc w jego uzupełnieniu.
Stwórzmy suplement – o liczbie zapytań o dane wrażliwe w latach 2005-2007, oraz o inwigilacji dziennikarzy za rządów PO. Wyniki przedstawimy w postaci analogicznych słupków.
kayan
Oprócz tego – gdzie dzwoniliśmy, z jakimi stronami się łączyliśmy… itd. – czego nie znalazłem w artykule, ani w dokumencie PDF, dołączonym do artykułu, śledzony jest nasz wszelki ruch – gdzie fizycznie, w danym momencie (o czasie) się znajdujemy. Dzieje się tak bez względu na to – czy dzwonimy gdziekolwiek czy nie dzwonimy albo nie łączymy się z internetem.
“My wiemy, że pan wie, ale to nam w pracy nie przeszkadza.” – A gdzie się można poskarżyć? na Policję, do sądu? :)))
pozdrawiam
indywidualne albo masowe zabijanie.
Autor Janwid
P.S.Cytat z w/w wpisu
“Pocieszającym jest to, że te informacje mogą być użyte przeciw samej władzy, bo „teoria gier” i w tym znaczeniu – nawiązuje do konfliktu”:
Ciesze sie,
ze moje wczesniejsze
pisanie zostalo zauwazone i rozpowszechnione.
~~~~~~
Polscy piloci i technicy pokazali,
ze polskich pilotow awaria nie pokona.
Pokonac ich tylko moze zle naprowadzanie
oraz swiatel zdradzeckich dostawianie.
Piloci i technicy widza niezbicie,
ze walka o dobre imie polskiego lotnictwa trwa na smierc i zycie.
Moja rada z oddali, by Polscy piloci i technicy gdy zasiadaja za sterami osobiste zegarki elektroniczne na mechaniczne zmieniali!!!.Oraz telefony komorkowe dla bezpieczenstwa w folie aluminiowa owijali lub do pudelek aluminiowych wkladali!!!. Dzisiejsza elektronika zna wirus co z dotknieciem ziemi przez samolot znika.
Mr.Jan Tarwid.Kapr.Rez.Lot.Polskiego i Amerykanskiego.
——————-
Polscy piloci i technicy
laduja jak Kapt.Tadeusz Wrona
i tylko zle naprowadzanie
i swiatlo zdradzieckie ich pokona.
Autor.Mr.Jan Tarwid.
czeste powtarzanie powoduje
kapitana Wrony i polskiego lotnictwa
umiejetnosci rozslawianie.
* Piloci.
Polscy piloci Warszawskim ladowaniem
pokazali niezbicie, ze nadal sa w scislej elicie.
W elicie awaryjnego ladowania,
jesli ktos watpil i nie mial co do tego przekonania.
Teraz Pani Anodina bedzie chodzic zasmucona
bo jej pokretna teoria osmieszania zostala ukrocona.
Dziekujemy Panu Panie kapitanie Wrona
pokazal Pan ze polskich pilotow awaria nie pokona.
Pokonac ich tylko moze zle naprowadzanie
oraz swiatel zdradzeckich dostawianie.
Autor Mr.Jan Tarwid.Nov.01/2011,Rochester.N.Y.
======================
* Pass it on 11 times since
frequent repetition causes
captain Wrona and Polish aviation
skills to be popularized.
—————————————————-
* Polish pilots.
Polish pilots landing in Warsaw
showed conclusively that they are elites.
Among the elite of emergency landing
if anyone doubted it.
Now Mrs. Anodina will walk saddened
because her twisted theory
becomes suppressed and ridiculed.
Thank you Captain Wrona.
You showed that airplane failure
will not defeat a Polish pilot.
Only evil guidance can defeat them
and betrayed lights to be altered.
Author Mr. Jan Tarwid.Nov.01/2011,Rochester.N.Y.
To co piszesz to nie teoria z palca, to fakty, tylko nikt z pospolitasów – lemingi – tego nie widzi, dzwonią i dzwonią…
Tak ruski zgładzili słynnego dowódcy, przepraszam Prezydenta Czeczenów w górach Kaukazu. Namierzyli – Go! Reszta sprawa prosta…