MKD: Remedium …
Komentarz do rzeczywistości wierszem spisany:
… niektórym złotoustym „zaklinaczom rzeczywistości”…
__________________
… Stają przed nami kłamcy…
Różnie przyodziani,
płeć nie gra tutaj roli
– ważny immunitet.
__________________
… Stają przed nami kłamcy…
Różnie przyodziani,
płeć nie gra tutaj roli
– ważny immunitet.
Jedni z gminu pochodzą,
inni tu układem
wyniesieni zostali, a innych
– nadesłał komitet…
inni tu układem
wyniesieni zostali, a innych
– nadesłał komitet…
Widzicie gębę kłamcy… ?
Poważne oblicze
w marsową minę strojne
– wiedzy jest złudzeniem…
Poważne oblicze
w marsową minę strojne
– wiedzy jest złudzeniem…
Widzicie oczy kłamcy… ?
Zmrużoną powieką
osłonięte – uwodzą
zalotnym spojrzeniem…
Zmrużoną powieką
osłonięte – uwodzą
zalotnym spojrzeniem…
Widzicie usta kłamcy… ?
Skrzywione uśmiechem
znaczącym… ma potwierdzać
sączonych słów treści.
Skrzywione uśmiechem
znaczącym… ma potwierdzać
sączonych słów treści.
Widzicie język kłamcy… ?
Rozdwojony, wąski,
długi, ociekającym jadem…
w gębie się nie mieści.
Rozdwojony, wąski,
długi, ociekającym jadem…
w gębie się nie mieści.
… Patrzymy jak kropelki
jadu miodem strojne,
syte zbożem skradzionym
padają na rżysko…
jadu miodem strojne,
syte zbożem skradzionym
padają na rżysko…
Rżysko – to my… a kłamca
to… dobrze rozumie.
Ma w gębie pewność siebie
– remedium na wszystko…
____________________________________
to… dobrze rozumie.
Ma w gębie pewność siebie
– remedium na wszystko…
____________________________________
Napisał MKD – Maciej Krzysztof Dąbrowski
All rights reserved!
All rights reserved!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz